Kominy na drutach

Wchodząc do pasmanterii po guziczki wpadła mi w oko rudawa włóczka. Nie mogłam oderwać od niej wzroku !! Jest taka śliczna... Wzięłam trzy motki po 7zł. W domu zaczęłam grzebać co z nich zrobić. Włóczka jest bardzo gruba więc świetnie nadaje się na szalik lub komin. Wyciągnęłam książkę, znalazłam wzór i w dwa dni zrobiłam komin :) Zużyłam jedną włóczkę bo chciałam pojedynczy.
Wzór dwa warkocze i ryż. Aby warkocze nie ściągały mi komina w środku przerobiłam dwa oczka na prawo. Druty nr 9 więc szybko szło.


Drugi komin zrobiłam szerszy i z dwóch motków. Ósemka to pojedynczy plaster miodu. Reszta na lewo. Druty nr 9. Widziałam gdzieś coś takiego na zdjęciu u kogoś. Zapadło mi w pamięci, bo wyglądało przecudnie ! Dobrze że robi się już zimno i mogę go nosić :)




Komentarze

Popularne posty